W zimowej kurteczce...
Data dodania: 2012-01-23
wyślij wiadomość
Ponieważ emocje nieco opadły i mam chwilkę czasu, chciałam Wam pokazać jak pięknie domek wygląda w puszystej otulinie ze śniegu. jak mi się uda to wieczorem dodam zdjęcia ze środka , gdzie ekipa kończy montaż profili i już za moment pojawią się regipsy. Czekam również na odbiór płytek do dolnej łazienki a wszystko to wydaje się być snem, marzeniem, które się spełnia, mój własny dom:
ja wysiadam
Pogoda wciąż dopisuje, Chłopaki opcieplają poddasze, robi się coraz ładniej. Może uda się plan przeprowadzki na Wielkanoc. A propo Wielkanocy. Opowiem Wam coś co mnie bardzo śmiesz chociaż ktoś z boku mógłby sobie różnie o mnie pomyśleć. Poniewż mam dwoje szkrabów a młodsze ma 5 lat, staram się nie kupować napojów typu Cola, bo wiadomo jak jest w domu to trudno dziecku ciągle odmawiać. Dlatego kupuję od wielkiego dzwonu np na Boże Narodzenie, ale ostatnio była taaaka promocja, a ja nabrałam dużej ochoty na ten właśnie napój, że kupiłam. A moje dziecko wielce zdziwione, że już będzie Welkanoc. Myślę sobie ładne rzeczy biedne maluchy tylko na święta mogą liczyć na frykasy
. A teraz zdjęcia z dzisiaj
